Stabilizacja dynamiczna kręgosłupa - temat dobrze znany i niezrozumiany

Terapia wykorzystująca zjawisko stabilizacji dynamicznej opracowana przez Richardson’a i wsp. może być znana również jako metoda Australijska, metoda Queensland lub od nazwiska autora po prostu metodą Richardson. U jej podstaw leży obserwacja, iż głównym problemem występującym u pacjentów z bólami krzyża są deficyty kontroli motorycznej i koordynacji skurczu mięśnia poprzecznego brzucha.

123RF

Fizjologicznie powinien on kurczyć się przed skurczem jakiegokolwiek innego mięśnia globalnego, jednak zwykle jego funkcja jest zaburzona i napina on się już po fakcie. Sprawia to, iż nie działają prawidłowo mechanizmy stabilizacji i ryglowania wymuszonego. U wielu osób z deficytami w obrębie tego mięśnia występuje problem nie tylko ze sterowaniem, ale również na poziomie morfologii samego mięśnia, który nie działając prawidłowo ma tendencję do zmiany swojej aktywności z tonicznej na fazową. Drugim problemem chorych jaki wykazano jest zanik mięśnia wielodzielnego lędźwi.

Dowiedziono, iż mięsień ten często zanika z powodu braku swej naturalnej aktywności. Warto jeszcze dodać, iż często występuje u dotkniętych chorobą również problem z aktywnością toniczną przepony oraz mięśnia piramidowego, jednak mało jest jeszcze jednoznacznych poglądów na ich rolę w stabilizacji, stąd też zostaną tutaj pominięte.

Kolejnymi problemami które należy wziąć pod rozwagę są pozostałe dysfunkcje narządu ruchu takie jak przykurcze mięśni oraz ich wydłużenia, ograniczenia ruchomości w stawach i ich decentralizacja, ograniczenia spowodowane dysfunkcją struktur pasywnych takich jak torebki stawowe czy powięzie. Do tego dochodzą ponadto problemy z ergonomią oraz prawidłowymi podstawowymi wzorcami ruchu podczas chodu, stania, wstawania czy przenoszenia przedmiotów.

To wszystko sprawia, iż reedukacja wymaga dokładnej i ścisłej analizy pacjenta. Sama terapia powinna przebiegać wielopłaszczyznowo, oraz zgodnie z opracowanym schematem leczenia dostosowanym szczegółowo do potrzeb pacjenta.

Metoda stabilizacji dynamicznej ogranicza się do usunięcia problemu jakim jest dysfunkcja mięśni grupy wewnętrznej. Bazuje ona przede wszystkim na reedukacji mięśnia poprzecznego brzucha, ukierunkowanej na:

  • rozwijanie jego wytrzymałości, co ma na celu stworzenie możliwości utrzymywania przez niego skurczu w dłuższych okresach czasu; ‏
  • reedukację kontroli motorycznej tak, by mięsień ten kurczył się przed skurczem innych mięśni globalnych; ‏
  • powtórne przystosowanie go do pracy tonicznej, a nie fazowej; ‏
  • prawidłową ko-kontrakcję z mięśniem wielodzielnym lędźwi, mięśniami dna miednicy i przeponą; ‏
  • wyłączenie patologicznego kompensowania jego pracy przez inne mięśnie brzucha.

Ponadto, opisywana terapia wypływa również na pozostałe mięśnie grupy wewnętrznej:

  • odbudowę masy, wytrzymałości i siły mięśnia wielodzielnego lędźwi; ‏
  • reedukację ko-kontrakcji z mięśniem poprzecznym; ‏
  • poprawę koordynacji z mięśniem dźwigaczem odbytu w celu poprawy ryglowania
  • wymuszonego kości krzyżowej; ‏
  • polepszenie współdziałania z mięśniami dna miednicy; ‏
  • przesterowanie z aktywności fazowej na toniczną.

Metoda stabilizacji dynamicznej rozpoczyna się od wyuczenia pacjenta wykonywania i wyczuwania prawidłowego skurczu mięśnia poprzecznego, wielodzielnego i dźwigacza odbytu. Dopiero, gdy chory jest w stanie świadomie kurczyć te mięśnie przechodzi się do kolejno następujących po sobie etapów usprawniania.

Poczynając od pojedynczych i izolowanych skurczów mięśni warstwy głębokiej, przechodzi się do trudniejszych etapów, które polegają na utrzymywaniu ich skurczu w dynamice, wpierw przy wolnych ruchach, potem coraz szybszych i bardziej globalnych oraz kombinowanych.

Program stabilizacji dynamicznej

Podstawowym celem, jaki niesie za sobą rehabilitacja metodą stabilizacji dynamicznej, jest przywrócenie prawidłowej funkcji mięśni grupy wewnętrznej. Ich podstawową rolą jest zdolność do utrzymywania przedłużonego skurczu, toteż by spełniały swą rolę w stabilizacji, konieczne jest wypracowanie wytrzymałości i odporności na zmęczenie.

Richardson, Jull, Hodges i Hides opracowali program rehabilitacji, który nakreśla rozmaite techniki mające zastosowanie w aktywizacji mięśni grupy wewnętrznej. Program ten składa się z 4 etapów, podczas których pacjent uczy się wykonywania ćwiczeń, poczynając od najprostszych, kończąc zaś na najtrudniejszych, złożonych ruchach.

U każdego chorego zaczyna się zestaw ćwiczeń rozpoczynając od pierwszego etapu. Aby przejść do kolejnego, pacjent musi bezbłędnie wykonywać te techniki, które w danej fazie są zawarte.

Program ćwiczeń przebiega następująco:

  • faza pierwsza polega na wyuczeniu pacjenta wykonywania izolowanych skurczów mięśni grupy wewnętrznej, to jest mięśnia poprzecznego brzucha, wielodzielnego lędźwi oraz mięśni dna miednicy. Kiedy pacjent będzie w stanie wyodrębnić pracę tych mięśni, poleca mu się wykonywanie przedłużonego ich skurczu. Ćwiczenie wykonuje się 10 razy, każde powtórzenie powinno trwać 10 sekund.
  • kiedy pacjent opanuje już dobrze umiejętność izolowanego skurczu mięśni grupy wewnętrznej, przechodzi się do fazy drugiej. Polega ona na skurczu mięśni stabilizujących razem z mięśniami grupy zewnętrznej. Innymi słowy, wykonuje się ruch kończyną górną lub dolną, zaś w trakcie trwania tego ruchu pacjent cały czas utrzymuje skurcz mięśni grupy wewnętrznej;
  • trzeci etap polega na wykonywaniu przez pacjenta kontrolowanych ruchów w kręgosłupie lędźwiowym z zachowaniem skurczu grupy wewnętrznej. W tej fazie wykonuje się ruchy globalne, skręty, zmiany pozycji, wstawanie itp.
  • ostatni, czwarty etap polega na wykonywaniu ruchów kończyn oraz tułowia o dużej szybkości. Przeważnie ten etap nie jest wymagany.

Zdaję sobie sprawę, że większość rzeczy które pisze powyżej są trudne dla osób które nie są fizjoterapeutami. Jednak to co mnie przeraża, to wyniki badań moich pacjentów. Okazuje się, że rzadko kiedy trafia się osoba, u której mechanizmy stabilizacji kręgosłupa działają prawidłowo.

Za mało mamy jeszcze danych żeby wiedzieć, jakie będą konsekwencje takiego stanu rzeczy, niemniej jednak istnieją wyraźne korelacje między dysfunkcją mięśni głębokich a nasileniem się epizodów bólów kręgosłupa i dyskopatii. Skoro mięśnie trzymające krążki międzykręgowe przestają być wydolne, to w końcu może dojść do ich dyslokacji.

Metoda stabilizacji dynamicznej jest regularnie rozwijana i warto włączyć ją choćby jako element jednostki treningowej, aby usprawnić cały układ ruchu. U sportowców zawodowych to absolutna konieczność, zmniejszająca ryzyko kontuzji.

Ćwiczenia na różne partie ciała


Podziel się:

Przeczytaj także:

Także w kategorii Ćwiczenia i trening:

Daj popalić ramionom! Kulturystka przedstawia zestaw treningowy idealny na siłownię Brzuch po porodzie naturalnym i cięciu cesarskim - kiedy zniknie i od czego zależy ten czas? To nie jest Photoshop! "Łapy" kulturysty powalają na ziemię Chcesz szybko spalić tkankę tłuszczową? Wypróbuj trening HIIT "Autodestrukcja". Pokazała nagranie siłowni Antyczna idea ruchu przetrwa? Rozgrzewka przed treningiem. Te ćwiczenia poprawiają elastyczność i chronią przed kontuzjami Sporty walki pomagają w utrzymaniu formy. Sophie Guidolin postawiła na kickboxing Koronawirus. Słynne lekkoatletyczne małżeństwo nie nudzi się w domu. Co za ćwiczenia Koordynacja ruchowa - co to jest i dlaczego jest tak ważna? Najlepsze ćwiczenia Trening obwodowy na całe ciało od pięknej trenerki fitness. Dwa rodzaje Klęk podparty - najpopularniejsze ćwiczenia. Jakie dają korzyści?